powrót do listy aktualności

Formy codzienności / (Un)common reality

FORMY CODZIENNOŚCI / (UN)COMMON REALITY to Polsko – Węgierska wystawa sztuki współczesnej w Galerii LATARKA w Instytucie Polskim w Budapeszcie.
Otwarcie wystawy odbyło się 26 kwietnia 2017. Wystawa potrwa do 25 maja 2017.
Artyści z Polski biorący udział w wystawie: Michalina Bigaj, Adrian Kolerski, Michał Sroka, Bartłomiej Węgrzyn.
Artyści z Węgier biorący udział z wystawie: Balázs Máté, Baráth Áron, Forgó Tóth Árpád
Kuratorzy: Agnieszka Jankowska-Marzec, Tomasz Piars
http://polinst.hu/en/node/11113
Fotografie: Michalina Bigaj i Galeria LATARKA
FORMY CODZIENNOŚCI
Jak pisał antropolog Roch Sulima – codzienność jest nieuchronna jak pogoda (…) jest praktykowana i nie potrzebuje definicji. Czy jednak w epoce ponowoczesnej nie należałoby ją zdefiniować na nowo? Pytanie to stawia czwórka młodych artystów z Krakowa. Żyjąc w czasach dążących do hiperrealności bardziej pociągającej od otaczającego świata, zapraszają oni do refleksji nad jego istotą. Wracają do „korzeni”, badając przede wszystkim świat przedmiotowy, który zdaje się obecnie mówić najgłośniej, a rzeczy zamiast długiego trwania, skazane są na śmietnik czy szybką wymianę. Interesuje ich odkrywanie ich ukrytego potencjału, poszukiwanie „inności” w tym co najbliższe i najbardziej oczywiste. Banał codzienności ujawnia się w ich obiektach swoją nieoczekiwaną, czasami humorystyczną stroną. Michalina Bigaj w serii inscenizowanych fotografii poszukuje symulakrum prawdziwej natury w naszym otoczeniu, zafascynowana „światem” sztucznych roślin i fototapet mających dawać mieszkańcom namiastkę kontaktu z przyrodą. Bartłomiej Węgrzyn znajduje nowe zastosowanie dla materiałów „w duchu industrialnym”, kreując z nich post-minimalistyczne obiekty, ujawniające zarazem napięcie między bliskimi sobie współcześnie dyscyplinami: rzeźbą i dizajnem. Z kolei Adrian Kolerski w swoich obiektach-obrazach przekracza ograniczenia malarskiego medium, poprzez ich celowe spękanie, pożółknięcie zachęcając do namysłu nad kwestiami destrukcji i przemijalności. Obiekty Kolerskiego budzą też skojarzenia z przeskalowanymi przedmiotami-instrumentami muzycznymi, a może narzędziami lub „zabytkowymi” maszynami? Michał Sroka natomiast skupia swoją uwagę na formach-modułach, (preferując prostokąt), obecnymi w kulturze wizualnej od stuleci. Dostrzega je, zarówno w malarstwie, rzeźbie czy architekturze, jak i w świecie rzeczy codziennych. Artyści z Krakowa posługują się różnorodnym językiem formalnym, bliska jest im bowiem zarówno estetyka DIY, jak i próba odświeżenia tradycji modernizmu, zwłaszcza jego minimalistycznych wariantów. Najistotniejsza zaś próba wykreowania nieoczywistej, nieco ironicznej metafory codzienności.
Agnieszka Jankowska-Marzec